Kandydatka PiS na premiera wyjaśniała, że się po prostu pomyliła. - To była oczywista pomyłka - przyznała.
Podkreślała, że Zofia Romaszewska jest dla niej niekwestionowanym autorytetem, zasługującym jak nikt inny, by być Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Powiedziała, że żałuje, że Sejm nie wybrał jej na to stanowisko.
Kandydaturę Zofii Romaszewskiej na Rzecznika Praw Obywatelskich zgłosił PiS. Sejm wybrał wczoraj na ten urząd zgłoszonego przez PO Adama Bodnara. Jego kandydaturę musi jeszcze zatwierdzić Senat.