- Według mojej wiedzy, Kancelaria Prezydenta nie wiedziała, że 11-12 listopada będzie szczyt - powiedział prof. Andrzej Zybertowicz. Przekonywał też, że "próbuje się napompować jakąś rzecz i pod płaszczykiem rzekomo dobrego imienia Polski na arenie międzynarodowej, w istocie robi się problem".
- Obraz pychy Kancelarii Prezydenta, która nie sprawdziła daty, to źle wróży na przyszłość. Pani premier mocno walczyła o nieobligatoryjność. Nie wiem, czy błąd wynika z niekompetencji, czy tworzenie swoistego alibi, że musimy przyjąć uchodźców, bo prezydent nie mógł pojechać - skomentował Sławomir Neumann z PO, także obecny w studiu Radia ZET.
Podkreślił przy tym, że gdyby ”zechciał się pan prezydent spotkać z panią premier wcześniej, to takiego błędu Kancelaria by nie popełniła”.