Minister Witold Waszczykowski ponad godzinę prezentował w Sejmie główne założenia polityki zagranicznej na obecny rok. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego przemówienie Waszczykowskiego było spójne ale nie monotematyczne.
Było to spokojne, wyważone wystąpienie szefa dyplomacji państwa, które wie czego chce w polityce zewnętrznej - ocenił polityk PiS-u.
Minister spraw zagranicznych w trakcie swojego expose podkreślił, że w tym roku Polska będzie musiała zmierzyć się z trzema wielkimi kryzysami.
Pierwszy z nich to sprawa bezpieczeństwa na naszym kontynencie, drugi to kryzys sąsiedztwa, a trzeci dotyczy samego projektu europejskiego i możliwych reform wspólnoty.