Czarzasty złożył we wtorek w Kancelarii Prezydenta list z apelem o zwołanie okrągłego stołu. Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski powiedział PAP, że prezydent zapozna się z listem po powrocie z wizyty w Czechach.
- Wydaje nam się, że okrągły stół byłby bardzo potrzebny, a prezydent RP Andrzej Duda, tak jak każdy prezydent, ma do tego uprawnienia, by go zwołać. Okrągły stół bez żadnych warunków wstępnych, okrągły stół, który skupiałby wszystkie opcje polityczne i wszystkie wrażliwości, zarówno reprezentowane w parlamencie, jak i te nie reprezentowane w parlamencie. Okrągły stół, który by powiedział: "dość kłócenia narodu, czas na zgodę narodową" - powiedział Czarzasty na konferencji prasowej.
Przekonywał, że od 27 lat, od czasów transformacji ustrojowej z 1989 r., nie było w Polsce tak wielkiego sporu, jak obecnie. Dotyczy on, jak stwierdził lider SLD, nie tylko Trybunału Konstytucyjnego.
Jest to - mówił Czarzasty - także spór o tragedię smoleńską, o konstytucję, o wszystkie sprawy, które dzielą Polaków i są podsycane przez polską prawicę bez względu na to, czy ona stoi z jednej strony ulicy, czy ona stoi z drugiej strony ulicy.
Lider SLD podkreślił, że eskalowanie żądań i napięcia przez różne grupy, wyprowadzanie przeciwko sobie ludzi na ulice jest groźnym zjawiskiem. "Pomyślmy, po raz pierwszy w historii, od 27 lat, o tym, co będzie za rok, za dwa, co będzie za trzy miesiące. Nagle 15 tys. ludzi zostanie wypuszczonych na 15 tys. ludzi? Może jest potrzebny głos rozsądku" - powiedział Czarzasty.
Jego zdaniem, okrągły stół byłby także okazją do podsumowania 27 lat transformacji ustrojowej w Polsce.
Poinformował, że przez najbliższe dwa dni będą odbywały się konferencje SLD w całej Polsce. - Radni SLD, prezydenci SLD, radni poziomu sejmikowego bądź powiatowego, będą zgłaszali projekty uchwał do samorządów, które będą nawoływały wszystkie siły polityczne do zgody, do pojednania i wspólnego rozwiązywania problemów - zapowiedział szef SLD.