W piątek na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, podczas pierwszego panelu poświęconego przyszłości UE, doszło do wymiany zdań między Timmermansem a szefem polskiego MSZ Witoldem Waszczykowskim. Wiceszef Komisji Europejskiej powiedział, że "praworządność zakłada, że państwa członkowskie nie mieszają się do wymiaru sprawiedliwości". - Nie ma zasady, która nakazywałaby, by w każdym kraju był Trybunał Konstytucyjny, ale jeżeli w kraju istnieje TK, to powinno się przynajmniej przestrzegać konstytucji - dodał Timmermans.

Reklama

Waszczykowski zripostował te słowa mówiąc: - Proszę pozwolić nam na działania zgodne z naszą konstytucją, a nie z pańską wizją naszej konstytucji. Odnosząc się do Komisji Weneckiej, o której wspomniał Timmermans, szef MSZ powiedział, że to gremium "udzieliło (Polsce) rady": - W Polsce ma miejsce polityczny spór, rozwiążcie go za pomocą środków politycznych, a nie poprzez mieszanie się instytucji zagranicznych.

Szczerski, który jest doradcą Andrzeja Dudy ds. międzynarodowych, wyraził w poniedziałek w "Sygnałach Dnia" radiowej Jedynki zaniepokojenie działaniami wiceszefa KE. - Mnie niepokoi to, co robi pan komisarz Timmermans, bo on w kuluarach konferencji monachijskiej prowadził dalej swoją osobistą krucjatę przeciwko Polsce - powiedział. - Tłumaczył to dość szokująco, że on zwrócił się do krajów członkowskich o wsparcie, poza Niemcami, bo Niemcy mają swoją trudną historię z Polską, więc uważa, że nie powinny wywierać presji na Polskę, ale każdy inny kraj już tak. Tego typu machinacje na granicy strumienia świadomości, nie przystoją - ocenił prezydencki doradca.

Według niego, działania wiceprzewodniczącego Komisji powinny zakończyć się "formalną reakcją ze strony polskiego MSZ do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claude'a Junckera. - Wydaje mi się, że on znacznie przekracza mandat, jaki zgodnie z traktatami ma wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. Mam wrażenie, że to jest jego prywatna, osobista krucjata - podkreślił Szczerski.

W Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa uczestniczyło ponad 30 szefów państw i rządów. Obecny był również prezydent Andrzej Duda.