Swoją drogą korci by zażartować, że paradoksalnie PO nie popiera swego członka, a popiera nie-członka. @SchetynadlaPO - napisał Saryusz-Wolski w piątek na Twitterze.

Reklama

Donald Tusk 8 listopada 2014 roku ustąpił z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, przekazując obowiązki Ewie Kopacz. Otrzymał wtedy tytuł honorowego przewodniczącego partii.

W środę lider PO Grzegorz Schetyna powiedział, że Saryusz-Wolski nie jest kandydatem na stanowisko szefa Rady Europejskiej, ale jest elementem politycznej rozgrywki polityków PiS.

Pytany, czy eurodeputowany PO skontaktował się z nim i wyjaśnił zamieszanie związane z jego rzekomą kandydaturą, Schetyna stwierdził, że "jedno to jest kwestia zamieszania, a drugie - jakie są jego przyczyny i jakie konsekwencje". Dzisiaj to, z czym mamy do czynienia od kilkunastu godzin, to jest burza w szklance wody spowodowana przez - kiedyś spin doktora PiS, dziś wicemarszałka Senatu - Adama Bielana. I tak naprawdę się dziwię, że się wszyscy tym zajmują, odnosząc się do rzeczywistości, która nie istnieje - powiedział lider Platformy Obywatelskiej.

Schetyna zaznaczył, że szefa RE "wybierają premierzy krajów UE, a nie eurodeputowani". Rozmawiałem z tymi, którzy mogliby ewentualnie być zainteresowani, jak mówi PiS, wsparciem innego kandydata niż Donald Tusk na to stanowisko i wszyscy oni solennie przyrzekali mi, że nie ma żadnej innej możliwości, niż wsparcie Donalda Tuska na to stanowisko. Czy to socjaliści, czy konserwatyści, czy chadecy - podkreślił szef PO.

W poniedziałek brytyjski dziennik "Financial Times" poinformował, że premier Beata Szydło sonduje inne kraje UE w sprawie możliwości zastąpienia Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej przez Saryusz-Wolskiego. Gazeta powołała się na dwóch europejskich dyplomatów zbliżonych do rozmów.

Reklama

W czwartek Saryusz-Wolski zamieścił na Twitterze wpis, który odczytano jako komentarz do zamieszania powstałego wokół tej informacji: Odkrywam, jak duża wojna informacyjna może być wywołana przez spekulacje medialne oparte na jednej korespondencji z Moskwy opartej na dwóch anonimowych źródłach dyplomatycznych.

Według źródeł PAP zbliżonych do polskich dyplomatów zaangażowanych w rozmowy nt. kandydata na stanowisko szefa Rady Europejskiej, kandydatura Donalda Tuska jest nie do zaakceptowania "pod żadnym warunkiem", natomiast jedną z opcji i ciekawą alternatywą dla niej jest Saryusz-Wolski.