- Pani Szonert-Binienda, która była konsulem honorowym w Stanach Zjednoczonych pod koniec ubiegłego miesiąca zgłosiła się do mnie z pismem, oddała się do dyspozycji. Jednocześnie informowała, iż podjęła działania wyjaśniające sprawę wpisu na jej Facebooku. Uznałem, że dopóki ta sprawa nie zostanie wyjaśniona pani konsul nie będzie wykonywała obowiązków konsularnych, tak, że de facto nie sprawuje dzisiaj funkcji konsula - powiedział Waszczykowski w piątek w Programie III Polskiego Radia.
Chodzi o grafikę przedstawiającą Donalda Tuska w mundurze SS, zamieszczoną w mediach społecznościowych na profilu Szonert-Biniendy. W sobotę pełnomocnik Donalda Tuska, mec. Roman Giertych skierował wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania w sprawie znieważenia szefa Rady Europejskiej przez konsul honorową RP w Ohio. W niedzielę PAP dowiedziała się w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, że Maria Szonert-Binienda została zawieszona w pełnieniu obowiązków.
Szef MSZ powiedział w piątek, że Szonert-Binienda uznała, że sprawa powinna trafić do prokuratury. - Z jednej strony (Szonert-Binienda) nie będzie prowadziła czynności konsularnych, z drugiej strony, jeśli sprawa jest tak poważna i (ona) uważa, że powinna się nią zająć prokuratura, to należy to wyjaśnić- stwierdził.
Przypomniał jednocześnie, że Szonert-Binienda nie jest urzędnikiem państwowym, ani urzędnikiem MSZ. - Jej konto (na profilu społecznościowym) jest kontem prywatnym, więc powinna to wyjaśnić bezpośrednio w kontaktach z prokuraturą - powiedział Waszczykowski.
W sobotę Szonert-Binienda podkreśliła w oświadczeniu dla PAP, że kampania medialna przeciwko niej odbywa się w następstwie decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 11 kwietnia 2017 r., która pozytywnie rozpatrzyła jej skargę "na manipulacje stacji TVN 24, zniesławiające ekspertów zaangażowanych w sprawę śledztwa smoleńskiego".