Stanisława Biernata oburzyła treść wykładu jakiego sędzia Lech Morawski udzielił w Londynie. - W swoim referacie p. L. Morawski mówił o wszechogarniającej korupcji rujnującej Polskę, w którą włączeni są "czołowi politycy, czołowi prawnicy, sędziowie, między innymi Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego” – napisał Biernat w mailu wysłanym do prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Do treści pisma dotarł RMF FM.

Reklama

Biernat przypomina, że Morawski zadeklarował dostarczenie "niepodważalny dowodów" potwierdzających te tezy. - Wnioskuję, aby zażądała Pani od p. L. Morawskiego przedstawienia tych "niepodważalnych dowodów". W przeciwnym razie wnoszę, aby Pani stwierdziła, że mówca kłamał i ogłosiła to publicznie – zaapelował urlopowany wiceszef TK.

Jak dodał Biernat, wypowiedź Morawskiego "zawiera nowy, niewystępujący dotąd atak i to pochodzący z wewnątrz Trybunału, bowiem mówca przedstawia się jako sędzia Trybunału".