Dziennikarze RMF FM dotarli do informacji, z których wynika, że sędzia wojskowy w stanie spoczynku, podpułkownik Lewiński ma na swoim koncie m.in wyrok dyscyplinarny, a przed przesłuchaniem w prokuraturze rozebrał się, zdjął buty i spodnie rzucił na biurko.

Reklama

W rubryce "istotne zdarzenia" dotyczące kandydata pojawiła się adnotacja, że był on wielokrotnie szykanowany za ujawniane nieprawidłowości poprzez stawianie sfingowanych zarzutów.

W dokumentach nie ma jednak nawet wzmianki o tym, że był przesłuchiwany przed prokuratorem. Pojawia się jedynie informacja o wyroku Sądu Dyscyplinarnego, z której wynika, że został zawieszony, a potem odwołany z funkcji prezesa sądu garnizonowego.

Nie ma również informacji o tym, że Lewiński 27 razy składał doniesienia na innych sędziów i prokuratorów, którzy przestępstw nie popełnili jak również o tym, że pomówił śledczych z wojskowej prokuratury o to, iż chcieli go zabić podczas przesłuchania, też nie ma mowy. Pojawia się za to informacja, że podczas wizytacji sądu wątpliwości wzbudziła gospodarka finansowa - częstotliwość i wysokość przyznawanych nagród i dodatków, a także używanie prywatnego samochodu do podróży służbowych - czytamy na stronie RMF FM.

Jak wynika z dokumentów opublikowanych przez Centrum Informacyjne Sejmu, kandydatura Mariusza Lewińskiego została zgłoszona przez grupę 3 tys. obywateli, a jego pełnomocnikiem jest Adam Słomka.

Lewiński został przeniesiony w stan spoczynku z dniem 2 lipca 2010 r., kiedy to zniesiony został Wojskowy Sąd Garnizonowy w Krakowie, w którym pracował od 2004 r.; w latach 2004-2006 był jego prezesem. W latach 1996-2004 był sędzią Wojskowego Sądu Garnizonowego we Wrocławiu, a w latach 1994-1996 - w Sądzie Śląskiego Okręgu Wojskowego, gdzie wcześniej, w latach 1991-1992, odbył także aplikację sędziowską oraz asesurę.

Reklama

Wcześniej CIS ujawniło informacje o 17 zgłoszonych kandydatach na członków KRS. Są to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Jędrzej Kondek, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Zbigniew Stanisław Łupina, Leszek Mazur, Maciej Andrzej Mitera, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Robert Pelewicz, Rafał Puchalski, Paweł Kazimierz Styrna oraz Mariusz Witkowski.

Zgodnie z nowelizacją ustawą o KRS podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS są grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tysięcy obywateli. Kandydaci są wskazywani spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych.

Termin zgłaszania kandydatów na członków KRS upłynął pod koniec stycznia; do Sejmu wpłynęło 18 zgłoszeń. Jak poinformował wcześniej PAP dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka, lista osób popierających kandydata (sędziów, obywateli) to "załączniki do zgłoszenia, które zgodnie z art. 11c ustawy o KRS nie są podawane do publicznej wiadomości".

Sejm ma wybierać członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tą samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

W styczniu Krajowa Rada Sądownictwa zaapelowała do sędziów, by nie zgadzali się kandydować w wyborach nowych członków KRS. Według Rady żaden sędzia nie powinien wziąć udziału w tych wyborach, aby "dochować wierności ślubowaniu sędziowskiemu.