Schetyna odniósł się do doniesień „Wprost”, który poinformował, że założenie i finansowania Fundacji Państwo Prawa może negatywnie odbić się na finansach PO. Według tygodnika, fundacja miała dostać od Platformy Obywatelskiej ponad 3 miliony złotych, a organizację powołał Piotr Borys uznawany za prawą rękę Grzegorza Schetyny. Ważni działacze PO mieli nie wiedzieć o założeniu fundacji.
– To fundacja, która została powołana przez fundatora, dyrektora biura krajowego. W radzie programowej byli najwybitniejsi prawnicy jak prof. Marek Chmaj czy mecenas Jacek Dubois. Zależało nam na tym, żeby powołać think tank – powiedział Schetyna.
– 2016, 2017 i 2018 rok to są lata, gdzie finanse PO są oceniane przez PKW i mamy najlepsze oceny ze wszystkich partii politycznych. Finanse PO są w tak dobrym stanie, jak nigdy wcześniej. Mówię to z całkowitą odpowiedzialnością jako przewodniczący, który kończy swoją kadencję – zadeklarował na antenie Radia Zet szef Platformy. Absolutnie nie ma niebezpieczeństwa, że PKW może zakwestionować sprawozdanie finansowe za 2019 rok - podkreślił.
Kłamstwem Schetyna określił doniesienia „Wprost”, jakoby miał blokować pieniądze na kampanię prezydencką Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Nie można uruchamiać pieniędzy partyjnych na kampanię, której jeszcze nie ma. To byłoby niezgodne z ustawą o partiach politycznych. Jeśli ktoś tego nie rozumie, nie powinien zajmować się pisaniem takich artykułów – zaznaczył.