We wtorek Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło - krytyczną wobec działań polskiego rządu dotyczących reformy sądownictwa - rezolucję ws. funkcjonowania instytucji demokratycznych w Polsce. Rezolucja zawiera wezwanie do objęcia Polski procedurą monitoringu - zapis ten wprowadzony został dzięki przyjęciu poprawki, której współautorem jest poseł Krzysztof Śmiszek (Lewica).

Reklama

Czarzasty został w środę w radiowej Trójce zapytany o zgłoszenie przez posła Śmiszka poprawki do rezolucji w sprawie wezwania do objęcia Polski, jako jedynego kraju Unii Europejskiej, procedurą monitoringu, jaką objęte są Rosja i Turcja.

140 głosów dostał ten wniosek, 37 przeciwko - zaznaczył lider SLD. Jeżeli rząd nie robi niczego złego, to nie powinien bać się monitorowania - dodał.

Powołam się na pana Turskiego:, uważam, że nie powinniśmy być obojętni wobec świństw, które się w naszym kraju dzieją - powiedział Czarzasty. Jak dodał: "jednym ze świństw, które się w naszym kraju dzieją, to jest branie za pysk sędziów i zabieranie im niezależności sędziowskiej".

Reklama

W poniedziałek w Oświęcimiu podczas uroczystości w 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau były więzień tego obozu Marian Turski, zwracając się do młodego pokolenia zaapelował, by nie być obojętnym wobec kłamstw historycznych, wobec naciągania przeszłości na poczet aktualnej polityki, wobec dyskryminowania jakakolwiek mniejszości, a także wtedy gdy "jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne, już istniejące".

Za przyjęciem rezolucji przez ZP Rady Europy głosowało we wtorek 140 delegatów, przeciw było 37, a 11 wstrzymało się od głosu. Spośród członków polskiej delegacji do ZP Rady Europy biorących udział w głosowaniu, rezolucję poparło pięcioro delegatów z Koalicji Obywatelskiej i jeden z Lewicy. Przeciw było sześcioro delegatów z PiS.

W głosowaniach nad rezolucją parlamentarzyści PiS zgłosili ponad 30 poprawek, jednak zostały one odrzucone. Za jej przyjęciem poprawki, której współautorem jest poseł Śmiszek głosowało m.in. dwoje delegatów z KO, przeciw było sześcioro z PiS i jeden z KO.