Jak mówił, rząd nie bierze pod uwagę przyspieszonych wyborów parlamentarnych. - Chcemy zakończyć maraton wyborczy w Polsce - dodał.
"Spadają szanse, by wybory odbyły się 10 maja. Najbardziej prawdopodobnym terminem jest 23 maja, ale mogą się one odbyć również 17 maja" - powiedział w "Graffiti" wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Reklama
Reklama
Reklama