Porozumienia z PiS muszą być traktowane serio przez wszystkie strony. Lewica doprowadziła do sytuacji, której nie mieliśmy od lat. Do rozmów usiadły wszystkie strony, umawialiśmy się na kalendarz wyborczy, ale PiS nie dotrzymał słowa, podobnie jak w innych kwestiach. My stajemy po stronie konstytucji. Zaproponowaliśmy poprawkę - mówił Robert Biedroń, gość Polsat News.
"Data wyborów 28 czerwca jest patykiem na wodzie pisana. PiS nie zamyka żadnej opcji, próbuje nas zwodzić, bo Kaczyński widzi spadające sondaże Andrzeja Dudy" - powiedział w "Graffiti" Robert Biedroń. Kandydat Lewicy na prezydenta RP ocenił także, że elektorat Krzysztofa Bosaka to ludzie zawiedzenie PiS-em, którzy są gotowi na ograniczenie praw kobiet.
Reklama
Reklama
Reklama