Pytany w Radiu RMF FM o ewentualne poparcie Trzaskowskiego bądź Dudy w drugiej turze wyborów prezydenckich, Bosak zaznaczył, że Konfederacja zachowuje równy dystans do obu kandydatów i żadnego nie poprze. Na uwagę, że wcześniej sam przekonywał, że nie ma żadnych szans, aby w drugiej turze zagłosował na Trzaskowskiego, Bosak odparł: Wypowiedziałem takie słowa przed pierwszą turą, natomiast teraz jesteśmy po pierwszej turze i nie będę deklarował, do którego mi bliżej, bo żaden nie zasłużył na nasze poparcie. Ja zdania nie zmieniłem, ja po prostu odmawiam powtórzenia go, bo nie chcę, żeby moje wypowiedzi były wykorzystywane przez polityków któregokolwiek sztabu - zaznaczył.
Jak zapewnił, my w Konfederacji będziemy trzymać równy dystans i do Andrzeja Dudy, i do Rafała Trzaskowskiego. Przyznał, że zgadza się z oceną Witolda Tumanowicza z Konfederacji, który stwierdził, że to taki wybór pomiędzy jawnym wrogiem, a fałszywym przyjacielem, i nie wiadomo co gorsze.
Bosak, zapytany w internetowej części rozmowy w RMF FM o podpisanie przez Andrzeja Dudępodpisał "Kartę Rodziny", której treść jest podobna do poglądów kandydata Konfederacji na prezydenta. Ogłosił tę kartę w kampanii wyborczej, na sam finał pięcioletniej kadencji. I zaraz, dla zmycia złego wrażenia, pospiesznie spotykał się z działaczami LGBT, którzy zresztą poobrażali prezydenta. Trudno o większy przykład naiwności politycznej - stwierdził Bosak.
Polityk skrytykował też Janusza Korwin-Mikkego, za jego wpis, atakujący kobiety. Konserwatyzm powinien znamionować szacunek dla każdego, a nie protekcjonalne wypowiadanie się o większości naszego społeczeństwa. Występując z tej pozycji nie wygramy wyborów. A ja bym chciał wybory wygrywać - podsumował Bosak.
28 czerwca wieczorem Rada Liderów Konfederacji wydała oświadczenie, w którym zachęca sympatyków partii do głosowania w II turze "zgodnego z własnym sumieniem i rozumem". "Konfederacja nie udziela poparcia żadnemu z kandydatów na urząd Prezydenta RP, którzy będą rywalizować w drugiej turze wyborów prezydenckich" - poinformowano w komunikacie.
W drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się 12 lipca ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda i kandydat KO Rafał Trzaskowski. Według danych PKW ze wszystkich obwodów głosowania Andrzej Duda uzyskał w niedzielnej I turze 43,5 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski - 30,46 proc. Bosak uzyskał poparcie 6,78 proc. głosujących, co dało u czwarte miejsce.