We wtorek, odpowiadając na Facebooku na pytanie internauty dotyczące wyniku w wyborach prezydenckich, w których lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zdobył 2,36 proc. głosów, lider Kukiz'15 Paweł Kukiz napisał, że "miała być Koalicja Polska, a wyglądało na zewnątrz tak, jakby K'15 został +zjedzony+ przez PSL".

Reklama

"A szczerze mówiąc, nawet ja sam na PSL bym nie zagłosował :-) Na Koalicję Polską - tak, ale na samo PSL - w życiu :-) Tak się kończy pycha i pazerność. Więc albo się zreflektują i będziemy tworzyć Koalicję Polską, albo ja za taką koalicję podziękuję. Proste. Miłego" - napisał Kukiz.

O ten wpis oraz o przyszłość Koalicji Polskiej Sawicki pytany był w piątek w Poranku Rozgłośni Katolickich "Siódma9" Sawicki podkreślił, że Koalicję Polską oprócz Kukiz'15 tworzą także Unia Europejskich Demokratów oraz stowarzyszenia samorządowe.

Reklama

- Nie jest żadną tajemnicą, że Paweł nie lubił i nie lubi PSL, że na początku tamtej kadencji oskarżył nas i musiał przeprosić, a zadra gdzieś dalej tkwi - zaznaczył Sawicki. - Natomiast Paweł Kukiz musi się zdecydować: albo budujemy razem szeroką Koalicję Polską, nowe centrum, które pogodzi PO-PiS-ową, podzieloną scenę polityczną, albo wybierze własną drogę. Tu nikt nikogo na siłę nie trzyma - podkreśli poseł.

Dodał, że w czwartek rozmawiał z Kukizem i uzyskał zapewnienie, że Kukiz jest zdeterminowany, by "budować Koalicję Polską". - Umówiliśmy się na spotkanie w przyszłym tygodniu i będziemy dalej rozmawiali - wskazał.

Reklama

W rozmowie padło też pytanie o możliwość wejścia w koalicję z PiS, o czym napisała piątkowa "Rzeczpospolita". Sawicki odparł, że wejście w taki układ "byłoby ogromnym ryzykiem". - To jest nic innego, jak zachęcanie się do romansu z modliszką - oświadczył.

"Coraz częściej spekuluje się, że PiS może po wyborach złożyć osłabionym ludowcom propozycję nie do odrzucenia. Chodzi o wejście do układu rządzącego – nie tylko w rządzie, ale też w sejmikach wojewódzkich. W ten sposób PiS zapewniłoby sobie stabilną większość sejmową na kolejne lata" - napisała w piątek "Rz".