Żeście nie przedstawili tego, po co ten rząd zmieniacie. Jeśli nie wiecie po co ten rząd zmieniacie, to zmieniacie ten rząd po to, żeby po pierwsze wybory nie były przyspieszone, bo się boicie przegranej, po drugie musieliście się pokasować, potasować różnymi stołkami. W ramach tych stołków wybitnie jeden mi nie odpowiada. Chciałem powiedzieć o swoim ulubieńcu, panu ministrze Czarnku. Zrobię jeden cytat, krótki, nie martwcie się. „Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”. To proszę państwa powiedział minister edukacji. Homofobiczny świr, który nasze dzieci w tej chwili będzie uczył co to jest kultura, co to jest historia, co to jest równość – mówił Włodzimierz Czarzasty w Sejmie.
Przemysław Czarnek odniósł się do tych słów w rozmowie z TVP Info.
Dobrych słów, słów wsparcia i zaufania do tego, co mam robić, jeśli pan prezydent powoła mnie ostatecznie na tę funkcję, jest dużo więcej niż tzw. hejtu. (...) Ja jestem otwarty na krytykę, ale merytoryczną - powiedział nominowany na ministra edukacji.
Dodał, że człowiek aktywny w polityce "zawsze ma pod górkę".
Apeluję o powstrzymanie emocji, uspokojenie się, refleksję nad tym, co się mówi. Ktoś, kto wypowiada takie słowa, siłą rzeczy sam się eliminuje z poważnej dyskusji. Ja z takimi osobami, dopóki nie zmienią formy swojego przekazu, po prostu dyskutować nie będę. Ja jestem otwarty na krytykę, ale merytoryczną – powiedział.