Czwartek, 7 sierpnia

Wieczorem do wypoczywającego w Juracie Lecha Kaczyńskiego dzwoni prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, by poinformować o trwających walkach na granicy Gruzji i południowej Osetii.

Reklama

Piątek, 8 sierpnia

Rano docierają informacje o nalotach lotnictwa rosyjskiego na miasta w Gruzji. "Wtedy już wiedzieliśmy, że to nadzwyczajna sytuacja" - relacjonuje współpracownik Lecha Kaczyńskiego. Od rana ludzie prezydenta i MSZ debatują nad rozwojem sytuacji. Ze strony rządowej sprawę koordynuje szef MSZ Radosław Sikorski.

Premier leci do Czech na miejsce katastrofy kolejowej. Wcześniej dostaje raport przygotowany przez MSZ. Sikorski rozmawia z prezydentem telefonicznie dwa razy - przed południem i wieczorem. Obie rozmowy, w odróżnieniu od niedawnych kontaktów, są zgodne. Politycy uznają, że winni sytuacji są Rosjanie. Kaczyński wydaje komunikat potępiający działania rosyjskie. Chce wysłać do Tbilisi szefa BBN Władysława Stasiaka.

Swoje obiekcje zgłasza MSZ, więc Stasiak zostaje w kraju. Strona prezydencka daje się przekonać, by skoordynować polskie działania z unijnymi. Wieczorem komunikat potępiający działania rosyjskie wydaje MSZ. W tym samym czasie Kaczyński decyduje się na przerwanie urlopu i powrót do Warszawy. Dzwoni do niego Tusk. Proponuje spotkanie w sobotę przed południem - na lotnisku w Gdańsku.

Sobota, 9 sierpnia

Reklama

Na spotkanie z premierem prezydent przyjeżdża mocno niewyspany. Całą noc zajęło mu ustalanie wspólnego stanowiska głów czterech państw - Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Tusk z Kaczyńskim dzielą się zadaniami. Rząd bierze na siebie alarmowanie Unii Europejskiej. Minister Sikorski prosi przewodzących UE Francuzów o spotkanie szefów dyplomacji państw unijnych.

Kaczyński leci do Warszawy. Natychmiast organizuje naradę współpracowników. Potem przyjeżdża do niego szef MSZ i minister Jacek Cichocki zajmujący się w kancelarii premiera służbami specjalnymi.

"On pełni bardzo pozytywną rolę w kontaktach między rządem a prezydentem. Budzi nasze zaufanie, jest bardzo kompetentny" - mówi jeden ze współpracowników prezydenta. Samo spotkanie przebiega w dobrej atmosferze. "Nie wyobrażałem sobie, że współpraca może tak dobrze się układać" - przyznaje jeden z uczestników rozmowy. Wieczorem Kaczyński kolejny raz rozmawia z Saakaszwilim.

Niedziela, 10 sierpnia

Prezydent rozmawia telefonicznie o sytuacji w Gruzji z prezydentami Ukrainy i Litwy. Potem z Nicolasem Sarkozym. Ta ostatnia rozmowa ma największe znaczenie, bo Kaczyński przedstawia francuskiemu prezydentowi plan pokojowy dla Gruzji przygotowany także przez Witkora Juszczenkę i Valdasa Adamkusa. Teraz piłka jest po stronie Paryża i Unii Europejskiej.