Jak podał "Dziennik Zachodni", prezydent jeździł na nartach w Wiśle na wyciągu Cieńków. Zapytany przez reportera o warunki narciarskie, nie był zbyt zadowolony i rozmowny. Złe, jak widać - powiedział Andrzej Duda.
Informację o tym, że prezydent Duda wybrał się na narty w Beskidy, zamieścił na Twitterze Klaudiusz Slezak, dziennikarz Radia Nowy Świat.
Prywatne wizyty
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" Tadeusz Papierzyński, kierownik Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle, zapytany o obecność. Też słyszeliśmy, że pan prezydent ma na parę dni przyjechać do Wisły, ale nie dostaliśmy żadnego pisma w tej sprawie. Zresztą, nigdy nie dostajemy, bo te wizyty mają prywatny charakter - zaznaczył.
Odpowiedzialne zachowanie?
Czy w obliczu pandemii koronawirusa powinien? - takie pytanie w programie "Tłit" usłyszał zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.
Wszystko sprowadza się do odpowiedzialnego zachowania. Jeśli pan prezydent zdecydował się wypoczywać w Wiśle, to dopóki nie ma tam tłumów ludzi, nie ma tam sytuacji, które widzieliśmy z nagrań z wyciągów, to nie sądzę, by to było w jakikolwiek sposób szkodliwe - komentował.
"Pierwsze dziecko RP"
W piątek do sprawy odniósł się także poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras.
Moje dzieci nie pojechały na ferie. A pierwsze dziecko RP pojechało na narty. Trochę to niesprawiedliwe - napisał Nitras na Facebooku, załączając zdjęcie uśmiechniętego Dudy.
Tusk: Przecież od dawna wiadomo...
W sobotę komentarz zamieścił też Donald Tusk.
Nie podzielam krytyki sportowych pasji Pana Prezydenta - napisał sarkastycznie były premier na Twitterze. Przecież od dawna wiadomo, że tak potrzebne respiratory i maseczki najłatwiej zamówić na stoku narciarskim - dodał.