Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. W naszych 6 miejskich szpitalach z oddziałami covidowymi na dzisiaj brakuje nam 50 łóżek. Tylu mamy pacjentów więcej, niż łóżek do tego przeznaczonych. To samo dotyczy respiratorów. Dzisiaj mieliśmy zajętych 70 łóżek respiratorowych na 70, jakimi dysponujemy. Mamy zero zapasu – poinformowała Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy w Onecie.

Reklama

Wczoraj rozmawiałam z szefem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Dojeżdżają respiratory do Szpitala Praskiego, mam nadzieję, że to się stanie dzisiaj. Na ten moment wygląda to źle – dodała.

Same respiratory to za mało. Nawet gdybyśmy dostali po sto do każdego szpitala, nie będzie miał kto ich obsłużyć. To jest kolejne zaniechanie. Przez rok nie zadbano o to, by przeszkolić medyków to obsługi tego sprzętu – przekonywała.

"Ten rok został zmarnowany"

Był rok czasu na to, aby się do tego przygotować. Można było mieć porządną bazę medyków, mieć analizy, kto jest chirurgiem, kto anestezjologiem i jeśli już wydajemy polecenia pracy, to powinniśmy wysyłać je ludziom z konkretnymi specjalizacjami, a nie okulistom. To nie zostało zrobione. Tę lekcję należało odrobić. Ten rok został zmarnowany – oceniła wiceprezydent Warszawy.