Marcin Kierwiński uważa, że proces mataczenia przy wyborach już się rozpoczął. - Przesunięcie wyborów samorządowych to też mataczenie przy procesie wyborczym. Zaczyna się od przesuwania terminu, kończy się na dostawianiu krzyżyków na kartach wyborczych – dodaje gość Bogdana Rymanowskiego. Jego zdaniem prezes PiS jest zdolny, by „pójść bardzo, bardzo daleko”.
Kierwiński o sojuszach wyborczych
Jeśli nie udałaby się szersza koalicja, to będziemy gotowi na wygranie wyborów samodzielnie – zapowiada polityk Platformy Obywatelskiej. Dopytywany przez prowadzącego o koalicję z Szymonem Hołownią, Gość Radia ZET odpowiada, że na razie nie widać woli ze strony lidera Polski 2050. - W polityce trzeba być realistą – jak nie uda się stworzyć szerszej koalicji, to Donald Tusk poprowadzi PO do zwycięstwa – zapewnia Marcin Kierwiński.
Jarosław Gowin będzie rozliczany, a nie będzie rozliczał?
Pytany o wypowiedź szefa PO nt. Jarosława Gowina i tego, że to nie on będzie rozliczał, a jego będą rozliczać, Marcin Kierwiński odpowiada, że szefa Porozumienia będą rozliczać Polacy. - Gowin jest dziś po stronie opozycji, ale to nie jest tak, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki skasował swoje przewinienia – komentuje Kierwiński. Podkreśla, że to problem „wzięcia elementarnej odpowiedzialności za to, co robił w rządzie PiS”. - Rehabilitacja zawsze trwa bardzo długo, więc musi ciężko pracować – mówi Gość Radia ZET. - Na pewno to nie jest tak, że Jarosław Gowin przyjdzie i powie: nic się nie stało. Co ma zrobić? Na pewno przydałyby się kwestie dotyczące pokuty i zadośćuczynienia za to, co zrobił w rządzie PiS – dodaje sekretarz generalny PO i zaznacza, że na listach Platformy na pewno nie będzie osób, „które kolaborowały z PiS”.
"Kaczyński na krótkiej smyczy Ziobro"
Jak tylko obejmiemy rządy po wyborach, to my doprowadzimy do tego, że Polacy otrzymają KPO – zapewnia polityk PO. Ocenia, że jego partia będzie potrafiła odblokować te środki i przywrócić w Polsce praworządność. - Ja nie wiem, dlaczego Kaczyński chodzi na krótkiej, politycznej smyczy Ziobro. Nie wiem, co ten Ziobro ma na Kaczyńskiego. Szantażuje duży, europejski kraj jeśli chodzi o przyjęcie tych pieniędzy [w ramach KPO – red.] – mówi gość Bogdana Rymanowskiego.
Patopatriotyzm Kaczyńskiego
Od 30 lat Kaczyński eksperymentuje swój patopatriotyzm na Polakach. Efekty są takie, że Polacy nie mają węgla, płacą gigantyczne ceny, gigantyczne raty. Doprowadził do patopatriotyzmu – uważa Gość Radia ZET Marcin Kierwiński. Zdaniem sekretarza generalnego PO, prezes PiS „ma usta pełne frazesów, a gdzieś na samym końcu to, co robi sprowadza się do wspierania skrajnych organizacji i do zabierania Polakom ich praw”.
Jakie jeszcze działania ma na myśli? - Na pewno patriotyzmem nie jest to, by wspierać Bąkiewicza, czy tworzyć nowe fundacje z nazwą „narodowy”, które służą tylko wyprowadzaniu pieniędzy do swoich. Nigdy nie zrozumiem też, jak wicepremier ds. bezpieczeństwa na strajkujące, polskie kobiety wysyłał tajniaków z pałkami teleskopowymi. To jest patriotyzm?! Doprowadzenie do najzimniejszej zimy od 70 lat – to nie ma nic wspólnego z patriotyzmem – wylicza polityk Platformy. Dopytywany o to, jak według niego wygląda patriotyzm, Gość Radia ZET odpowiada, że „to dbanie o pozycję Polski w UE, dbanie o zamożność Polski, normalne traktowanie każdego Polaka jako przyjaciela”. - Nie wystarczy, jak Kaczyński mówić, że jestem najładniejszy, najmądrzejszy i jestem najlepszym patriotą, by być patriotą. To, do czego doprowadził Polskę nie ma nic wspólnego z patriotyzmem – podkreśla Marcin Kierwiński.
"Salvini jest agentem Putina. To zagrożenie dla polskiego bezpieczeństwa"
Pytany przez prowadzącego o wybory we Włoszech i wygraną centroprawicy, Gość Radia ZET odpowiada, że obawia się tego zwycięstwa. - Martwię się zwycięstwem pani Meloni. Osoby wprost popierające Putina będą ważnymi ministrami w tym rządzie. To zagrożenie dla polskiego bezpieczeństwa i Europy. Salvini, który jest agentem Putina. Nie wiem właściwie, z czego cieszą się politycy PiS – komentuje Marcin Kierwiński z PO. Silvio Berlusconi przyjacielem Donalda Tuska? - Czasy dzielą się na okres przed ukraińską wojną i po wojnie ukraińskiej. Teraz nie ma żadnej wątpliwości, że Berlusconi nie popiera tego, co robi Putin, a Salvini mówi wprost, że mu się to podoba – mówi gość Bogdana Rymanowskiego. Polityk ma nadzieję, że szefowa wygranej partii Giorgia Meloni „będzie potrafiła odciąć się od sojuszników Putina i ta radość polityków PiS zostanie zburzona”.
„Wszystkie kraje członkowskie UE muszą być traktowane równo. Niezależnie od tego, jaki to kraj”
Gość Radia ZET był również pytany o słowa szefowej KE, że jeśli po wyborach parlamentarnych sprawy we Włoszech pójdą w trudnym kierunku, Komisja Europejska ma narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier. Przekroczyła granicę? - Dość naturalne, że wszystkie kraje członkowskie UE muszą być traktowane równo. Niezależnie od tego, jaki to kraj. Jeśli rząd łamie solidarność europejską, reguły, to KE jest od tego, by reagować – komentuje polityk Platformy. Dodaje, że Ursula von der Leyen „stoi na straży wartości europejskich i to, co mówi nie może być skierowane do tych, którzy źle się z tym poczują”.
Marcin Kierwiński uważa, że „bardzo, bardzo realne” jest użycie przez Rosję broni atomowej. - Szantaż atomowy jest obecny. Cały cywilizowany świat musi zrobić wszystko, by do tego nie doszło – dodaje. Gość Radia ZET jeszcze bardziej obawia się, że „w ramach nieodpowiedzialnego prowadzenia działań wojennych coś stanie się w którejś z elektrowni atomowych”. - Jako świat stanęliśmy na krawędzi wojny atomowej. Z takim zagrożeniem nie mieliśmy do czynienia od ponad 30 lat – mówi sekretarz generalny PO.
Rosyjscy dezerterzy – przyjmować czy nie?
Byłby bardzo ostrożny, choć powinna to być decyzja całej UE – komentuje Gość Radia ZET. Marcin Kierwiński wolałby, by odwagę pokazywali w inny sposób i obalili Władimira Putina.