Szef resortu obrony zastrzegł, że rozstrzygająca decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, ale niedługo sprawą tą zajmie się rząd. "Po ocenie możliwości polskiej armii" - dodał minister Klich w radiowych "Sygnałach Dnia". Dodał, że w grę wchodzi wysłanie od 400 do 600 żołnierzy.
To radykalna zmiana opinii, bo pod koniec grudnia minister twierdził, że zwiększenie polskiego kontyngentu w Afganistanie jest mało prawdopodobne.
Bogdan Klich podkreślił, że obecność wojsk NATO w Afganistanie jest probierzem sprawności Paktu Północnoatlantyckiego. Dodał też, że "musimy być w Afganistanie, jeśli chcemy, by NATO realizowało nasze interesy".
Obecnie w Afganistanie, w którym talibowie odzyskują dawne wpływy, stacjonuje ponad półtora tysiąca polskich żołnierzy.