Podkreślił, że "na końcu musi wygrać rozsądek, a ludzie są mądrzejsi od PiS-u". Zaznaczył też, że jego formacja w przypadku objęcia władzy, chce wspierać w Polsce samorządność, bez względu na to, z jakiej partii jest dany burmistrz.
"Trzeba myśleć o narodzie, a nie o własnej d…"
Ludzie mają swoje potrzeby i mnie naprawdę nie interesuje, czy głosowali na PiS czy na Lewicę. Mnie interesuje to, aby te potrzeby zostały zaspokojone. I to jest moim zdaniem uczciwe myślenie o narodzie, a nie o własnej dupie politycznej – dodał.