Prezydent Andrzej Duda, który w sobotę obserwował działania wojsk w czasie największego tegorocznego ćwiczenia Sił Zbrojnych RP – ANAKONDA-23 zapewnił, że "wszystkie ważne sprawy są pod kontrolą". Działamy bardzo spokojnie, konsekwentnie i apeluję o to, by działać w sposób spokojny i bez emocji. Wyciągamy wnioski ze wszystkich zdarzeń, które mają miejsce. One są dla nas nowe - powiedział.

Reklama

"Takich zdarzeń nie było od dziesięcioleci"

Prezydent zwrócił uwagę, że "Polska i polskie wojsko nie widziało na naszym terytorium i nad naszym terytorium takich zdarzeń od wielu dziesięcioleci". Są procedury, które weryfikujemy, które na bieżąco sprawdzamy, które analizujemy. Jedne funkcjonowały do tej pory lepiej - były poprawiane jeżeli coś było nie dobrego; inne nie funkcjonowały - bo nie było takiej potrzeby. Pojawiają się sytuacje, kiedy te procedury są uruchamiane de facto po raz pierwszy - dodał.

Reklama

Nie mogę tutaj mówić o szczegółach, zwłaszcza ostatnich zdarzeń, dlatego że większość z nich jest objęta klauzulą tajności. Apeluję również o to, aby tę klauzulę tajności w sposób zdecydowany przestrzegać, bo jest to niezwykle ważne. Wiemy doskonale, kto dzisiaj jest potencjalnym przeciwnikiem. Przeciwnik nie powinien słyszeć ani wiedzieć za dużo. Nie jest to ani w naszym interesie, ani przede wszystkim nie jest to interesie bezpieczeństwa RP, które musi być dla nas wszystkich najważniejsze i nie mam żadnych wątpliwości, że jest - zaznaczył Andrzej Duda.

Prezydent dziękował polskim żołnierzom, także pilotom, za - jak mówił - znakomite wykonywanie przez nich obowiązków. Chcę zapewnić, że nad spokojnym ich realizowaniem czuwam także jako zwierzchnik sił zbrojnych - zapewnił.

Reklama

Duda o prowokacjach

Każdy powinien realizować swoje zadania - wojsko ma swoje zadania, prezydent RP ma swoje zadania, politycy mają swoje zadania. Chciałbym, aby społeczeństwo działało spokojnie, w pełnym zaufaniu, że Polska jest bezpieczna, i każdy stara się swoje obowiązki wykonywać jak najlepiej. Wiemy, że są różne sytuacje - bo i czas jest taki, z jakim jeszcze nie mieliśmy do czynienia. Nigdy wojna nie była tak blisko nas, nie była tak bardzo namacalna. Ona stwarza wiele różnych trudnych sytuacji, wiele prowokacji - choćby te, które widzimy nawet w ciągu ostatnich godzin, kiedy słyszymy, że obiekty nadlatują nad Polskę znad terytorium Białorusi, różnego rodzaju; trzeba je rozpoznawać, trzeba rozważać kwestie tego, na ile stwarzają niebezpieczeństwo, trzeba podejmować w tych kwestiach decyzje - powiedział Andrzej Duda.

Te decyzje są podejmowane, obiekty są obserwowane, z każdego działania, które się odbywa, wyciągamy wnioski. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby Polska była bezpieczna, a przede wszystkim, by poczucie bezpieczeństwa mieli wszyscy nasi obywatele. W tym kierunku swoją służbę powinni realizować wszyscy polscy żołnierze, w tym kierunku odpowiedzialnie swoje codzienne działania powinni także realizować ci, którzy od strony politycznej zajmują się sprawami bezpieczeństwa Polski - podkreślił.

Prezydent poinformował, że Polska pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi sojusznikami. "Ja mam w poniedziałek wstępnie umówioną rozmowę z sekretarzem generalnym NATO, także w związku ze zbliżającym się szczytem NATO w Wilnie, będę z Jensem Stoltenbergiem na te wszystkie tematy związane z przygotowaniem do szczytu rozmawiał" - powiedział. Dodał, że wkrótce spotka się także z ambasadorem Polski przy NATO Tomaszem Szatkowskim, a tematem będą m.in. polskie przygotowania do szczytu NATO.