Prezydent Duda na wstępie swojego wystąpienia postawił pytanie, w jaki sposób jedność i solidarność na Zachodzie mogą zostać skonsolidowane, aby wzmocnić wsparcie dla Ukrainy i wywierać dalszą presję na Rosję i aby stawić czoła wyzwaniom.

Reklama

Przede wszystkim poprzez aktywne działania, kontynuowanie wsparcia dla Ukrainy w sferze wojskowej, humanitarnej. Po drugie poprzez nakładanie dalszych sankcji na Rosję zarówno w grupie G7, jak i w UE. Poprzez przekonywanie tych, którzy są jeszcze niezdecydowani. Taka, aby całkowicie powstrzymać kapitał z Rosji, aby powstrzymać inwestycje na terytorium Rosji, aby Rosja nie mogła zarabiać na swoich surowcach - mówił Duda.

Jako trzeci punkt prezydent wskazał, że należy uświadomić całej społeczności na świecie, że losy świata ważą się teraz na Ukrainie.

Ponieważ sukces Rosji zachęciłby inne państwa do wdrażania swoich agresywnych polityk musimy w tym momencie wzmacniać wsparcie dla globalnego pokoju. Musimy udowodnić, że na agresji nikt nie może skorzystać. Musimy stworzyć mechanizmy, które w długiej perspektywie zapewnią wsparcie Ukrainie; wsparcie finansowe, w zakresie obronności. To będzie jasny sygnał dla świata, że sprawiedliwość może zwyciężyć i że każda próba podważenia porządku międzynarodowego od samego początku będzie skazana na porażkę - podkreślił polski prezydent.

autor: Rafał Białkowski, Karol Kostrzewa