To wrażliwy temat, wolałabym go nie komentować…
Im więcej okrutnych zbrodni popełnia Rosja na terenie Ukrainy, tym mocniejsza jest koalicja państw, które nam pomagają. Skoro Rosja może wystrzelić 100 rakiet dziennie, to jest to bardzo poważny argument na rzecz dostarczenia Ukrainie samolotów bojowych albo zestawów obrony przeciwlotniczej. Rosja walczy dziś z ludnością cywilną. Od ostrzałów rakietowych cierpi przede wszystkim ona. Zrujnowane, wypalone na popiół ukraińskie miasta są mocnym argumentem na rzecz dostaw uzbrojenia. Kiedy świat zachodni to widzi, łatwiej mu podejmować decyzje.