Zawsze byłem aktywny na niwie społecznej, byłem zaangażowany w działalność organizacji pozarządowych. To coś innego niż wejście w politykę, ale uważam, że są to historyczne wybory, które zadecydują o przyszłości Polski na dziesięciolecia. Trzeba starać się odzyskać praworządność i demokrację w Polsce – mówił na antenie RMF FM kandydujący do Senatu Adam Bodnar.

Reklama

Dlaczego do Senatu, a nie do Sejmu?

Jednocześnie były RPO powiedział, że wybrał Senat, ponieważ ten „daje poczucie pewnej niezależności i wpływu na rzeczywistość", „przy zachowaniu i kultury debaty, i możliwości kształtowania opinii publicznej".

"Wejście do Sejmu to już jest powiedzenie w stu procentach: 'tak, chcę wejść w politykę czysto partyjną, która polega na rozstrzyganiu różnych bieżących sporów politycznych'. Wydaje mi się natomiast, że moje przygotowanie zawodowe, wiedza prawnicza, przyda się w 'izbie refleksji', jaką jest Senat" – wskazał.

Pierwszy pomysł przyszłego senatora

Rozmówca RMF FM zapowiedział również, że jeśli tylko wejdzie do Senatu, jego pierwszym pomysłem „będzie działanie na rzecz powstania urzędu rzecznika ds. Polonii”.

Częścią mojej kampanii są podróże i odwiedzanie Polonii w różnych państwach. Uważam, że jest potrzebna jedna osoba, która będzie zajmowała się różnymi problemami, które występują na styku relacji między państwem polskim a Polonią – zaznaczył w rozmowie z Piotrem Salakiem.