Paweł Kukiz w rozmowie z PAP odniósł się do pomysłu, który padł w rozmowach koalicyjnych pomiędzy Koalicją Obywatelską, Trzecią Drogą a Lewicą, aby funkcja marszałka Sejmu była rotacyjna. Podobne rozwiązanie miało być wprowadzone w kadencji 2019-2023, kiedy Kukiz startował z list PSL, a funkcja wicemarszałka miała być wymienna pomiędzy jego ugrupowanie a ludowcami.

Reklama

Jeżeli to będzie umowa ustna - tak jak moja umowa z PSL-em - to może się tak samo zakończyć, jak moja umowa z PSL-em w 2019 roku - powiedział, nawiązując do tego, że Kukiz'15 opuściło ostatecznie klub KP-PSL. Wtedy funkcja wicemarszałka miała być rotacyjna pomiędzy PSL a Kukiz'15 i kiedy dziennikarz (...) zapytał wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego, co z funkcją wicemarszałka i kiedy kukizowiec zastąpi ludowca, to on wtedy odpowiedział, że +rotacyjna to może być kosiarka+ - przypomniał Kukiz we wtorkowej rozmowie.

Zaznaczył, że musi być umowa pisemna ws. rotacyjności funkcji marszałka Sejmu. Choć w polskim prawie prawdopodobnie nie będzie można egzekwować umowy politycznej - stwierdził. Ci, którzy taką umową podpiszą, muszą być przygotowani, że bardzo różne scenariusze - być rotacyjnym marszałkiem albo być potraktowani jak kosiarka do trawy - dodał.

Rotacja marszałka Sejmu?

Reklama

O pomyśle wprowadzenia rotacji na funkcji marszałka Sejmu mówili we wtorek w mediach politycy Platformy Obywatelskiej. Rzecznik partii Jan Grabiec przyznał w TVN24, że rozwiązania, które są w Parlamencie Europejskim dotyczące rotacji, wydają się sensowne. Jeśli mamy cztery ugrupowania, które tworzą koalicję, (...) nie wykluczałbym takich rozwiązań, że będzie zawieranie kompromisu - powiedział. Nie wykluczamy rotacyjności, jest to jedna z opcji - dodał.

W podobnym tonie wypowiadał się również sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński. W Polsat News przyznał, że to bardzo prawdopodobny scenariusz. Chcemy sięgnąć po dobre standardy demokracji zachodniej. W Parlamencie Europejskim takie rozwiązanie obowiązuje od lat. Ostateczne decyzje są jednak przed nami - powiedział i przyznał, że aspiracje w tym zakresie mają zarówno PSL, Polska 2050 i Lewica.

autor: Grzegorz Bruszewski