W piątek w południe w Sejmie doszło do parafowania umowy koalicyjnej przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz współprzewodniczących Nowej Lewicy: Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia.
W umowie wskazano, że kandydatem koalicji na premiera rządu jest lider PO Donald Tusk. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz jest kandydatem na pierwszego wicepremiera, zaś szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski na wicepremiera.
Kandydatem na marszałka Sejmu jest lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który ma sprawować tę funkcję do 13 listopada 2025 r. do 13 listopada 2025 r., a od 14 listopada 2025 r. do końca kadencji Włodzimierz Czarzasty.
Dariusz Joński: To jest ważna chwila dla nas wszystkich
Zdaniem Dariusza Jońskiego z KO, podpisanie umowy koalicyjnej "jest ważną chwilą dla nas wszystkich". - Udało się podpisać porozumienie, nad czym od wielu miesięcy pracowaliśmy, bo warto zaznaczyć, że ta współpraca, zaufanie rodziło się przez wiele miesięcy. I dzisiaj liderzy postawili "kropkę nad i". To jest bardzo ważny dzień dla nas wszystkich i dla tych 11,6 mln wyborców, którzy wierzyli, że jak na nas zagłosują , to zbudujemy koalicję. Dzisiaj została zbudowana. Jesteśmy gotowi do rządzenia. Zapisaliśmy umowę koalicyjną i zobowiązujemy się do zrealizowania zapisów. Także to bardzo radosny i ważny dzień - mówił polityk tuż po podpisaniu umowy w rozmowie z Dziennik.pl
Czy możemy być spokojni, że koalicja będzie trwała?… Pojawiają się sygnały np. z Partii Razem, że nie zgadzają się ze wszystkimi ustaleniami…
Partia Razem podjęła decyzję, że poprze rząd Donalda Tuska. Co do innych szczegółów będziemy ich przekonywać. Zawsze jak jest tyle partii i liderów, może się pojawiać odmienny głos, ale będziemy przekonywać polityków partii Razem do współpracy.
Co było najtrudniejsze podczas uzgodnień wewnątrzkoalicyjnych?
Na pewno tematy światopoglądowe. One będą tematem dalszych rozmów. Na przykład aborcja. Jednak w punkcie pierwszym umowy, jest zapis o unieważnieniu wyroku TK z 2020 roku. Chcemy, aby kobiety miały prawo decydowania o sobie, a to jest pierwszy krok, który robimy i na to jest zgoda wszystkich partnerów. Co do reszty będziemy dalej rozmawiać.
A jak wyglądała inna kwesta światopoglądowa tj. temat rozdziału państwa od Kościoła? ... Bo taki zapis też się w umowie pojawił…
W tej kwestii jesteśmy zgodni. Jesteśmy za świeckością państwa i za zakręceniem kurka pieniędzy dla Tadeusza Rydzyka, dla Kościoła w ogóle. Uważamy, że państwo powinno być świeckie i to, co duchowe powinno zostać w Kościele, a to co polityczne - w parlamencie. Chcemy to jasno rozdzielić, żeby zarówno polityka nie mieszała się do Kościoła, jak i Kościół do polityki.
Umowa koalicyjna - szczegóły
Umowa koalicyjna przewiduje, że wszystkie decyzje w ramach koalicji mają zapadać w drodze konsensusu a wymienione kluby parlamentarne będzie obowiązywała dyscyplina głosowania nad przedstawianymi projektami ustaw i uchwał przygotowanych przez koalicyjny rząd oraz uzgodnionymi przez kluby parlamentarne projektami inicjowanymi przez grupę posłów.
Umowa wchodzi w życie z chwilą podpisania, a zmiana jej treści wymaga formy pisemnej i akceptacji wszystkich stron.
Rozmawiała: Aneta Malinowska.