Delegacje Polski, Słowacji i Węgier mają – w trakcie dzisiejszego posiedzenia Rady ds. Transportu, Tele komunikacji i Energii – poinformować o wpływie umowy między UE a Ukrainą ws. liberalizacji zasad transportu na unijny rynek. Według protestujących na granicy polskich przewoźników problemem są nielegalne przewozy wewnątrz UE realizowane przez Ukraińców, co psuje rynek.
"Komisja staje po stronie Ukrainy"
Polscy przedsiębiorcy skarżą się m.in. na niezgodny z prawem przewóz kabotażowy. Komisja – podobnie jak w sporze o produkty rolne – staje jednak po stronie Ukrainy i grozi Warszawie wszczęciem procedury naruszeniowej. Pochodząca z Rumunii komisarz ds. transportu Adina Vălean stwierdziła przed kilkoma dniami, że Polska nie ma dobrej woli do rozwiązania sporu.
<<<CZYTAJ WIĘCEJ W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>