"Jestem zwolennikiem świeckiego państwa. Urzędy nie są miejscem na wydarzenia religijne a miejsca kultu nie są miejscem na politykę. Jestem przeciwnikiem nietolerancji i ksenofobii. Dlatego, w geście sprzeciwu pojawię się dzisiaj na ceremonii zapalenia świec [chanukowych - red.]" - napisał Marcin Józefaciuk z Koalicji Obywatelskiej. Do wpisu dołączył hasztag "swieckiepanstwo".
Internauci wytknęli politykowi hipokryzję.
"Bardzo spójna logicznie wypowiedź" - napisał prześmiewczo autor profilu Koroluk
"Zabrakło jakiejś spójnika i wyszło jakbyś nie zgadzał się sam ze sobą" - stwierdził jeden z internautów.
Dariusz Matecki z PiS napisał: Cytując Kazika: "Co to za wegetarianin co w***a schabowe?”.
"Arystoteles byłby "dumny" z pańskiego toku rozumowania, który uwidocznił pan swoim tłitem" - napisał parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński.
"Wie pan, że można sprzeciwiać się ksenofobii i jednocześnie nie uczestniczyć w obrzędach religijnych?" - zapytał Adam Kępiński z łódzkiego okręgu partii Razem.