Musimy robić wszystko, by Ukraina się obroniła - powiedział prezes PiS i dodał, że od tego zależy też m.in. bezpieczeństwo Polski.
Nawet gdy Ukraina wojnę wygra i przyjdzie czas podpisania traktatu polsko-ukraińskiego to tam muszą być zabezpieczone interesy polskiego rolnictwa - kontynuował prezes PiS.
Następnie Jarosław Kaczyński zaznaczył, że ukraińscy przyjaciele muszą to zrozumieć.
Jarosław Kaczyński deklaruje. "PiS nie chce konfliktu"
Po tym, jak Jarosław Kaczyński mówił o wojnie w Ukrainie, poruszył temat rolnictwa w Polsce. Polityk zapowiedział, że PiS nie chce konfliktu, zaznaczył jednak, że gdy do niego dojdzie, partia będzie z krajem.
A co robi polski rząd? Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Nic. Zapowiada, coś tam wspomina, ale żadnych decyzji nie podejmuje - powiedział polityk.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, "w Polsce narasta bunt".To może zapowiadać jakiś poważny konflikt społeczny. My nie jesteśmy opozycją totalną, chociaż jesteśmy atakowani wszystkim metodami - zapowiedział Kaczyński.
Kaczyński o relokacji migrantów
W Leżajsku Kaczyński mówił także o relokacji migrantów. Nie mamy w Polsce dzielnic, do których policja boi się wchodzić - powiedział i dodał, że "po cichutku" wykonano jeden z ostatnich kroków do przymusowej relokacji. Zdaniem prezesa PiS zagrożeniem dla Polski jest także waluta euro.
Jeżeli atakuje się bank narodowy. Jeżeli pomimo oporów nawet z zewnątrz, zachodniej Europy, ostrzeżeń jak ostatnio Bloomberga, że to może na dziesięciolecia zaszkodzić naszemu rozwojowi gospodarczemu (...), jednak z tego się nie rezygnuje. Zapowiada się, że do tego się doprowadzi przy pomocy dość obrzydliwego chwytu, który w ramach prawa jest niestety w tej chwili możliwy - powiedział.
Zmiany w edukacji. Kaczyński zabiera głos
Prezes PiS skomentował także zmiany w edukacji zapowiedziane przez MEN. To robienie z polskich dzieci kandydatów na parobków. Mniej się uczyć, uczyć się w ten sposób, żeby mieć minimalną wiedzę o historii Polski. Wyłączyć z polskiej historii, która w dużej mierze składa się ze starć polsko-niemieckich, łącznie z bitwą pod Grunwaldem - stwierdził Kaczyński.