Witold Zembaczyński zapytał, czy Kaczyński rozważa zostanie małym świadkiem koronnym.

Ja jestem świadkiem, a pan członkiem Komisji - odpowiedział Kaczyński.

Spięcie Zembaczyńskiego z Kaczyńskim

Reklama

Jarosław Kaczyński został zapytany, czy Pegasus służył do inwigilacji obywateli.

Reklama

To jest pytanie, które powinno być uchylone - stwierdził.

W znacznej mierze Pegasus był wykorzystywany w stosunku do obywateli państwa polskiego. Sugestia, że posługiwanie się tego typu urządzeniem, jest jakimś nadużyciem czy przestępstwem, jest wyrazem albo tego, że członek Zembaczyński jest przedstawicielem sił, które działają na niekorzyść państwa polskiego albo braków intelektualnego rozeznania - dodał prezes PiS.

Dlaczego pan nie zawiadomił prokuratury, skoro miał podejrzenia, że ktoś łamał prawo? - dopytywał poseł Zembaczyński.

"Tylko przypuszczam"

Gdyby przyjąć to rozumowanie, to nie można by prowadzić żadnego postępowania karnego. Postępowanie karne opiera się na przypuszczeniu. Więc ja tylko takie przypuszczenie wyrażam - dodał Kaczyński.