Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk mówił m.in o rekonstrukcji rządu.

Reklama
Reklama

Co do rekonstrukcji rządu - ona na pewno się zdarzy, ja o tym już mówiłem. Przełom wiosny i lata wydaje mi się takim stosownym momentem. I będzie ona zależała wyłącznie, tylko i wyłącznie, od merytorycznej oceny ministrów albo ich decyzji politycznej. Wiecie, o czym mówię - są wybory do Europarlamentu. Są sygnały, że być może niektórzy z ministrów będą chcieli wzmocnić te listy i kandydować do Europarlamentu. […] Ale mówimy o bardzo nielicznych przypadkach - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.

Z pracą w rządzie pożegnają się ci, co do których uznam jako premier, że z jakichś powodów nie wykorzystali optymalnie tych kilku miesięcy - dodał premier.

Tusk zapowiedział też, że jeszcze we wtorek będzie na ten temat rozmawiał z liderami Koalicji 15 października.

Prof. Chwedoruk o kulisach gry politycznej. Co czeka rząd Tuska?

Polityka jest permanentnym przetargiem i nieustannymi negocjacjami i nawet jeśli jakieś umowy są sporządzone w sposób pisemny, to realnie ich znaczenie zależy od siły danej formacji mierzonej sondażami, czy weryfikowanej wyborami mniej istotnymi niż elekcja Sejmu. I tak też będzie w tym wypadku, jeżeli chodzi o relacje pomiędzy koalicjantami, a także, jeśli chodzi o sytuację wewnątrz poszczególnych partii koalicyjnych, szczególnie PO jako najważniejszej - powiedział w rozmowie z nami politolog prof. Rafał Chwedoruk.

Niektórzy politycy mogą awansować na swój sposób, idąc do PE, co z reguły jest traktowane jak pewna forma zadośćuczynienia politykowi za udaną misję. Inni z kolei mogą zostać pozbawieni stanowisk, bo nie wykazali się szczególnymi osiągnięciami. Jednocześnie takie przetasowana często wiążą się z poszukiwaniem międzyfrakcyjnej równowagi także w obrębie poszczególnych partii w tym przypadku wewnątrz PO. Takie działania są czymś rutynowym w polityce, nie tylko polskiej - dodał.

Zdaniem prof. Chwedoruka rozpętanie przez Trzecią Drogę dyskusji na temat Lewicy będzie oznaczało, że "któryś z resortów związany z Lewicą, albo przyszłość marszałkowstwa Sejmu – będą poddane ocenie". Myślę też, że kwestia ministerstwa rolnictwa może pojawić się na agendzie dyskusji, dlatego, że ludowcy nie zdołali odzyskać władzy w sejmikach świętokrzyskim i lubelskim, na rolniczych obszarach, a to tradycyjnie ich bastiony od lat 20. ub. wieku. Więc to też wydaje się realnym przedmiotem dyskusji. I poza tym różne sytuacje wewnątrz KO mogą odgrywać jakąś rolę - zaznaczył.

Reklama

Politolog podkreślił jednak, że do tego momentu jest jeszcze sporo czasu. Donald Tusk niejednokrotnie działał tak, że testował w opinii publicznej przekaz, aby zobaczyć, jakie będą reakcje i opinie, ale także reakcje samych polityków. Zatem być może spekulacje o zmianach zobaczymy w szerszej skali wkrótce - podsumował ekspert.

Dariusz Joński: O zmianach będzie informował Donald Tusk

O zapowiadane zmiany zapytaliśmy też posła KO Dariusza Jońskiego, który jednak nie chciał za dużo powiedzieć. O zmianach w rządzie będzie informował Donald Tusk - przekazał nam enigmatycznie.

Rozmawiała Aneta Malinowska (aneta.malinowska@infor.pl)