Kandydatem PiS na marszałka Małopolski ma być ponownie poseł Łukasz Kmita, popierany przez Jarosława Kaczyńskiego i Ryszarda Terleckiego. Już pięciokrotnie nie uzyskał wystarczającego poparcia do objęcia urzędu, blokuje go grupa polityków związanych m.in. z Beatą Szydło.

Reklama

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, do partyjnej rozgrywki w sejmiku małopolskim nieformalnie postanowił przyłączyć się Andrzej Duda. Kandydatura Piotra Ćwika na marszałka miała poparcie prezydenta–powiedział portalowi współpracownik Andrzeja Dudy. Nie bez znaczenia jest fakt, że ojcem prezydenta jest prof. Jan Duda, który jest przewodniczącym małopolskiego sejmiku.

Konflikt w PiS. "Prezydent bierze to osobiście"

Jan Dudapowiedział kilka dni temu w TVN24, że nie zamierza spełnić prośby Kmity o niezwoływanie kolejnych obrad. W ten sposób Kmita chciał wymusić na radnych, aby go wybrali na marszałka Małopolski.Nie mogę, przecież to jest sprzeniewierzenie się urzędowi. Pan Kmita nie wie, jaki jest statut? Przerwy są po to, żeby usprawnić obrady, a nie, żeby je wykończyć– stwierdził samorządowiec. Jak dodał, "jak dożyje, będzie prowadził obrady do końca, do punktu 15". Zapowiedział też, że będzie głosował tak, jak jego klub - tak jak do tej pory.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się WP, "prezydent jest poirytowany, że Nowogrodzka próbuje uderzyć w jego ojca profesora Jana Dudę, domagając się, by zrzekł się mandatu i ustąpił z funkcji przewodniczącego sejmiku małopolskiego".

Reklama

Prezydent bierze to osobiście. Z ojcem mają nadal świetne relacje. Dzwonią do siebie codziennie, rozmawiają też o tym, co się dzieje w sejmiku – mówi WP anonimowy rozmówca z Kancelarii Prezydenta.

Powtórne wybory w Małopolsce?

Jeśli do 9 lipca radni nie wybiorą marszałka, to konieczna będzie organizacja ponownych wyborów do sejmiku. Radni wszystkich klubów podkreślali w rozmowach z dziennikarzami, że nie chcą ponownych wyborów m.in. w obawie o niską frekwencję. Poza tym zbuntowanym radnym grozi to, że nie znajdą się na listach.

Władze PiS zapowiadają konsekwencje wobec buntowników.

W związku z zaistniałą sytuacją w sejmiku województwa małopolskiego i pojawiającymi się nieprecyzyjnymi informacjami, pragnę zwrócić uwagę, iż decyzja ws. kandydata na marszałka województwa pana Łukasza Kmity była i jest decyzją zarówno kierownictwa partii, jak i większości radnych sejmiku, co wynika jednoznacznie z rezultatu ostatniego głosowania. Podważanie tej decyzji jest działaniem na szkodę Polski i stanowi de facto złamanie zasad lojalności i wierności wobec wyborców głosujących na PiS- poinformował kilka dni temu rzecznik PiS Rafał Bochenek przedstawiając stanowisko partii ws. sytuacji w Małopolsce.