Przyjdzie czas, ale to już zapewne będą lata, kiedy te sprawy związane z ostatnimi tygodniami przed inwazją będą wyjaśnione. W tej chwili musiałbym złamać różnego rodzaju tajemnice państwowe- oznajmił prezes PiS.
Reakcja Kaczyńskiego na słowa Siewiery
Jarosław Kaczyński był też pytany o wypowiedź szefa BBN Jacka Siewiery, że czasy kiedy Antoni Macierewicz kierował resortem obrony są w Biurze kojarzone z najgorszymi możliwymi.
Szef BBN Jacek Siewiera w czwartek w TVN24 powiedział, że jest sceptyczny, co do sposobu prowadzenia MON za czasów Antoniego Macierewicza (listopad 2015-lipiec 2017). W BBN tamte czasy są kojarzone z najgorszymi możliwymi. Jest wielu oficerów, wielu pracowników BBN, którzy bardzo źle wspominają tamten czas - powiedział Siewiera.
Szef PiS pytany w piątek przez dziennikarzy w Sejmie o te słowa powiedział:Najwyraźniej chce się jakoś ustawić w rzeczywistości, ale naprawdę pan Siewiera to nie jest to osoba, której wypowiedzi ja powinienem w ogóle komentować.
Kaczyński o zarzutach wobec Macierewicza
Kaczyński został też zapytany o pojawiające się zarzuty, jeśli chodzi o Macierewicza. Proszę państwa, ja w ogóle nie mam zamiaru mówić o tych pomówieniach, o tej obrzydliwości. Agentura to jest to, co widzicie po tamtej stronie, jeżeli chodzi o dzisiejszy układ w Sejmie - powiedział Kaczyński.
W ubiegłym tygodniu gen. Stróżyk omówił pierwszy niejawny raport z prac komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004-2024. Poinformował, że komisja złoży wniosek do prokuratury ws. możliwości dopuszczenia się przez b. szefa MON Antoniego Macierewicza zdrady dyplomatycznej. Chodzi m.in. o wycofanie się resortu z programu pozyskania tankowców powietrznych. Ponadto gen. Stróżyk powiedział, że w zgromadzonych dokumentach komisja nie zidentyfikowała żadnych materiałów świadczących o istotnych działaniach podjętych przez ówczesny rząd, mających na celu przygotowanie Polski do wyzwań, jakie mogłyby się wiązać z agresją Rosji na Ukrainę.