Polityk zaznaczył, że losy Ukrainy mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo Polski i całej Europy. Ważne jest, żeby wszyscy rozumieli, że jakiekolwiek rozwiązanie dla Ukrainy będzie miało wpływ na bezpieczeństwo Polski – powiedział Kowal w "Polsat News". Z jego słów wynika, że Rosja liczy na osłabienie Zachodu i wykorzystanie każdej okazji do rozszerzenia swoich wpływów. Nie można dać Putinowi czasu na dozbrojenie się – dodał.

Donald Trump chce zakończyć wojnę. Co planuje?

Paweł Kowal skomentował także podejście USA do konfliktu. Według niego Donald Trump dąży do szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie, ale nie z troski o Ukrainę, lecz z powodu sytuacji geopolitycznej. Trump zakłada, że dojdzie do konfrontacji z Chinami i chciałby, żeby Rosja była po stronie Zachodu – stwierdził Kowal.

Reklama

W jego ocenie Amerykanie próbują rozgrywać Rosję przeciwko Chinom. – ChRL była w miarę odosobniona, zaś Rosja nie była młodszym bratem Chin – zauważył polityk.

Reklama

Czy Rosja i Chiny mogą się rozdzielić?

Obecnie Rosja i Chiny utrzymują bliskie relacje, ale zdaniem Kowala Zachód stara się osłabić tę współpracę. Stany Zjednoczone mogą dążyć do rozbicia sojuszu Moskwa-Pekin, aby uniknąć jednoczesnego konfliktu z dwoma mocarstwami.

Jeśli Trump wróci do władzy, jego polityka może skupić się na neutralizacji Rosji jako zagrożenia i skierowaniu jej przeciwko Chinom. Nie wiadomo jednak, czy Putin zgodziłby się na taki układ.