Szef MSZ chce odwołać współpracowników prezydenta Dudy

Jak ujawniła w Radiu ZET, szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka "wpłynęły do Kancelarii Prezydenta dokumenty informujące o zamiarze pana ministra Sikorskiego, żeby ambasadorowie: Kumoch, Kwiatkowski i Soloch wrócili do Polski. Oceniła, że to "etap tzw. konwentu spraw zagranicznych, kiedy jest wyrażana decyzja", ale już zapowiada: Trudno sobie wyobrazić, by decyzja pana prezydenta w tej sprawie była inna, niż negatywna. Jak dodała "nie chodzi o to, że to byli współpracownicy pana prezydenta tylko o to, jak wykonują swoje obowiązki”.

Reklama

"To prezydent ich odwołuje"

Politykę zagraniczną konstytucja powierza ministrowi spraw zagranicznych, współdziałającemu z prezydentem i premierem i ambasadorów powołuje i odwołuje prezydent RP – komentuje Małgorzata Paprocka i przypomina, że "kiedy ambasador wyjeżdża na placówkę, to głowie państwa wręcza list, ale pochodzący od prezydenta RP”.

"Źle się dzieje"

Źle się dzieje, bardzo źle te sprawy są prowadzone. Trudno zrozumieć stanowisko ministra Sikorskiego, dlaczego tak ten spór podgrzewa. Nie służy to sprawom polskim. Te osoby wykonywały ogromną pracę – wyjaśnia szefowa Kancelarii Prezydenta. Minister dodała, że Jakub Kumoch, Paweł Soloch i Adam Kwiatkowski "mogą przyjechać na tzw. konsultacje do Polski, ale to spowoduje obniżenie rangi naszej reprezentacji”. Czy to służy sprawom polskim? Wiadomo, że nie - komentuje Paprocka.