Władze "Powiernictwa Polskiego" zaapelowały w liście otwartym do premiera Donalda Tuska o to, by w sytuacji, gdy w mieszkający w Niemczech Polacy nie mają statusu mniejszości narodowej, podjął kroki w celu odebrania przywilejów mniejszości niemieckiej w Polsce.

Reklama

"Strona polska ma pełne prawo do zastosowania zasady wzajemności. Uznajemy, że w tym stanie rzeczy należy odebrać przywileje mniejszości niemieckiej w Polsce, które nie znajdują ekwiwalentu wśród uprawnień mniejszości polskiej w Niemczech. Apelujemy do Pana o przygotowanie projektów rozwiązań legislacyjnych idących w tym kierunku. Mamy nadzieję, iż polski rząd bez zbędnej zwłoki przedstawi Sejmowi projekty nowelizacji odpowiednich ustaw, w szczególności ordynacji wyborczej oraz ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, które będą stanowczą odpowiedzią na nieprzychylne Warszawie kroki Berlina" - napisało w liście do premiera szefostwo stowarzyszenia.

Prezesem i założycielem "Powiernictwa Polskiego" jest senator PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk. Oprócz niej pod listem do premiera podpisało się dwóch wiceprezesów stowarzyszenia: Tomasz Fabiszewski i Marcin Horała.

"Sytuacja, w której Polacy od pokoleń mieszkający w Niemczech nie są traktowani jako pełnoprawna mniejszość narodowa, stanowi bezpośrednią kontynuację sytuacji powstałej w wyniku dekretu nazistowskich Niemiec z 1940 roku. Uważamy, iż oczywistym absurdem jest, by w 70 lat od wybuchu II wojny światowej tak ważny obszar stosunków polsko-niemieckich był regulowany w duchu dokumentu, pod którym widnieje podpis niemieckiego zbrodniarza - marszałka Hermanna Goeringa" - czytamy w liście do premiera.

Reklama

"Mniejszość polska w Niemczech nie tylko nie cieszy się przywilejami analogicznymi do mniejszości niemieckiej w Polsce, ale w ogóle nie jest uznawana za pełnoprawną mniejszość narodową. W tej sytuacji uważamy, iż należałoby rozważyć renegocjację traktatu dobrosąsiedzkiego z Republiką Federalną Niemiec w aspekcie statusu mniejszości polskiej w Niemczech" - piszą władze "Powiernictwa Polskiego".

Szacuje się, że ok. 2 mln obywateli Niemiec ma polskie korzenie. Polacy nie stanowią jednak mniejszości narodowej w rozumieniu prawa niemieckiego. Status taki w Niemczech mają jedynie Serbołużyczanie w Saksonii i Brandenburgii oraz Duńczycy i Fryzowie w Szlezwiku-Holsztynie.