Trump nagle to ogłosił. "Przestrzeń powietrzna zamknięta"
Trump nie wyjaśnił powodów swojej decyzji i nie podał dalszych szczegółów.
Ostrzeżenie (NOTAM) do samolotów lecących nad Wenezuelą wydała już tydzień wcześniej Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Poleciła wówczas lotnikom "ostrożność” podczas lotów przez region obejmujący Wenezuelę i część Morza Karaibskiego na wszystkich pułapach ze względu na „pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa i zwiększoną aktywność wojskową w i wokół Wenezueli”.
Rząd Niemiec odradza podróże do Wenezueli
Na początku tygodnia, niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych kategorycznie odradza podróże do Wenezueli. Berlin podkreśla: sytuacja w kraju jest skrajnie napięta. Konflikt może zaostrzyć się w każdej chwili. Działania USA w regionie zwiększają ryzyko poważnego konfliktu. Administracja USA wydała własne ostrzeżenia lotnicze. W rezultacie, niektóre linie lotnicze zawiesiły wszystkie loty do i z Wenezueli.
Wenezuela ma stwarzać realne niebezpieczeństwa dla podróżnych. Władze Niemiec ostrzegają przed:
- Blokadami dróg i licznymi kontrolami policyjnymi.
- Zakłóceniami w działaniu internetu i sieci komórkowych.
- Arbitralnymi zatrzymaniami obywateli UE. Służby wenezuelskie mają oskarżać ich o "wspieranie terroryzmu".
Waszyngton i Caracas wymieniały oskarżenia
Stany Zjednoczone rozlokowują wojska na Karaibach. Oficjalnie USA argumentują to walką z przemytem narkotyków. Media niemieckie informują: operacje wojskowe USA zniszczyły łodzie przemytników. Zginęło ponad 80 osób. Prezydent USA, Donald Trump, oskarża prezydenta Wenezueli, Nicolása Maduro, o udział w handlu narkotykami. Waszyngton użył podobnej argumentacji w 1989 roku, rozpoczynając inwazję na Panamę.
Rząd USA uznaje organizację "Cartel de los Soles" (Kartel Słońc) za zagraniczną organizację terrorystyczną. Amerykański Departament Stanu twierdzi, że Nicolás Maduro stoi na czele kartelu. Grupa ma składać się z oficerów wenezuelskich sił zbrojnych.
Rząd wenezuelski ostro odrzuca te oskarżenia. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wenezueli nazywa uznanie kartelu za organizację terrorystyczną "śmieszną farsą" i "nikczemnym kłamstwem". Caracas zarzuca Waszyngtonowi próbę stworzenia pretekstu do interwencji i wymuszenia zmiany władzy.