Nieletni alkoholik przyznał, że kradnie od dawna. Grabił miesjcowe sklepiki, sąsiadów i skarbonki w synagogach. Wszystkie zdobyte w ten sposób pieniądze wydawał na piwo i wódkę.
Chłopiec jest sierotą i mieszka razem z dziadkiem. Ani szkoła, ani opieka społeczna nie dostrzegły, że nastolatek ma problem. O chorobie alkoholowej nauczyciele dowiedzieli się dopiero od policjantów.
"Dla zdobycia wódki jestem gotów zrobić wszystko. Jestem alkoholikiem od 11 roku życia" - powiedział piętnastoletni Izraelczyk zszokowanym policjantom. Nastolatek został przyłapany na kradzieży pieniędzy ze skarbonki w jednej ze światyń.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama