Zanim doszło jednak do święceń kapłańskich, Niemiec nie lada się natrudził. Musiał zaliczyć zajęcia, jak w seminarium duchownym i zdobyć dyplom teologii katolickiej. Ale dopiął swego.

46-latek nie jest odosobniony w swojej wyjątkowej sytuacji. Na terenie archidiecezji monachijskiej, gdzie odbywa posługę, jest również czterech innych żonatych duchownych, którzy wcześniej byli ewangelickimi pastorami. Także w Wielkiej Brytanii księżmi katolickimi zostali niektórzy spośród żonatych duchownych anglikańskich. Ci odeszli ze swego Kościoła po tym, jak w 1992 r. jego Synod zdecydował o wyświęcaniu kobiet na księży.