Terroryści nasilili swoje akcje, ponieważ polują na gubernatora prowincji, który wydał im zdecydowaną walkę. Tym razem się im nie udało. Polityk wyszedł z zamachu bez szwanku, chociaż był w meczecie.
Od samego rana trwa obława na terrorystów. Siły afgańskie - wspomagane przez amerykańskie samoloty - zabiły 23 talibów. Dopadli ich w dwóch jaskiniach, gdzie mieli swoje kryjówki.