W ciągu minuty przy maluchu będzie lekarz, bo czujniki ruchu powiadamiają dyżurkę o nowym nabytku szpitala. Niemowlak trafi w przyszłości w szczęśliwe ręce adopcyjnych rodziców.
Takie rozwiązanie i pełna anonimowość ma zachęcać matki by, jeśli już nie widzą innego wyjścia, podrzucić noworodka do salki, a nie zostawiać na ulicy czy śmietniku. Większość porzucanych dzieci pochodzi z rodzin imigrantów, dlatego przed salką zachęcają napisy aż w sześciu językach: Zostaw go u nas. Co roku we Włoszech matki pozbywają się 400 noworodków.
W średniowieczu kobiety podrzucały niechciane dzieci na drewniane koła przy kościołach. Wkładały je na koło z zewnątrz murów, obracały i maluch krzyczał już we wnętrzu świątyni.