Rumuńscy nauczyciele chcą, żeby obecność rodziców na klasowych wywiadówkach była obowiązkowa. Powód? Za mało interesują się tym, jak uczą się i co porabiają w szkole ich pociechy. Poza tym, nauczyciele narzekają, że wielu rodziców wyjeżdża do pracy za granicę i zostawia swoje dzieci bez opieki na długi czas. A te czują się bezkarne, stają się niegrzeczne i nie przykładają się do nauki.
Żeby rozwiązać ten problem, rumuńscy wychowawcy wytoczyli najcięższe działa. Chcą, żeby już za dwukrotną nieusprawiedliwioną nieobecność na wywiadówce rodzice płacili karę. I to nie małą - równowartość dwóch i pół tysiąca zł! Na tym nie koniec. Jeśli rodzice regularnie nie będą przychodzić na wywiadówi, mogą nawet stracić prawo do opieki nad dzieckiem.
Swoje pomysły pedagodzy umieścili w projekcie ustawy, którą związek nauczycieli wysłał do rumuńskiego ministerstwa edukacji.