Sześciu czarnoksiężników obiecywało, że za odpowiednią opłatą uczynią z każdego milionera. Zwabili w ten sposób ośmiu mężczyzn. Ich ofiary uwierzyły, że aby pławić się w bogactwie, wystarczy wypić specjalną miksturę i wejść w wykopaną w ziemi dziurę. Nie spodziewali się, że magiczny wywar był trucizną, a dół - do którego posłusznie weszli - ich grobem.
Gdy tylko trucizna zadziałała i mężczyźni stracili przytomność, czarnoksiężnicy zakopali dziurę i uciekli z pieniędzmi. Policja znalazła zakopane w maju lub czerwcu ofiary około 100 kilometrów od Dżakarty. Trwają poszukiwania sześciu zbrodniczych "magików".
Ludzie w Indonezji nadal powszechnie wierzą w siły nadprzyrodzone. W 1998 roku indonezyjski sąd skazał na śmierć samozwańczego czarnoksiężnika za uduszenie 42 kobiet. Zrobił to, aby "wzmocnić swoje magiczne siły". Tak przynajmniej się tłumaczył.