Choć niewolnictwo w Mauretanii zakazane jest od 1981 roku, to wcale nie zniknęło. Każdego roku dziesiątki osób umierają tam z wycieńczenia zmuszani do katorżniczej pracy. Może dlatego, że dotychczas nikt nie został ukarany za wykorzystywanie ludzi do niewolniczej pracy. Bo żadne przepisy dotąd nie regulowały, jakie będą za to kary. Do dziś.

Reklama

Parlament Mauretanii, państwa w północno-zachodniej Afryce, przyjął ustawę zaostrzającą przepisy zakazujące niewolnictwa. Za wykorzystywanie człowieka do przymusowej pracy grozić będzie nawet 10 lat więzienia.

Organizacje humanitarne biją na alarm, bowiem liczby dramatycznie się podnoszą. Wedle obliczeń organizacji Free The Slaves, obecnie na świecie jest co najmniej 27 milionów niewolników. Ale zmuszanych do pracy o charakterze niewolniczym może być znacznie więcej, nawet 200 milionów ludzi.