Jako pierwsze zaczęły migrować koncerny odzieżowe: H&M, Zara oraz Wal-Mart. Ich wybór padł na Bangladesz - jedno z najbiedniejszych państw świata. Miesięczna pensja wykwalifikowanego pracownika rzadko przekracza tu 60 dolarów. W Chinach, po ostatnich strajkach płacowych, średnia pensja wzrosła w uprzemysłowionych rejonach na wschodzie ze 117 dolarów do 147 dolarów.
Tania chińska siła robocza już nie jest taka tania.Po ostatnich strajkach płacowych biznes przenosi się do Bangladeszui innych państw południowej Azji. Dochodzi nawet do sytuacji, żePekin sprowadza towary, bo te produkowane za granicą są tańsze.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama