Najwięcej zmian dotyczy trybu wypłaty premii. Już 39 procent banków rozkłada przelewy na trzy lata. To dwukrotnie więcej niż w 2008 roku. Dzięki temu można ocenić, czy decyzje inwestycyjne dokonane przez nagrodzonego menedżera rzeczywiście były korzystne. Co więcej, w 75 proc. przypadków wypłata następuje nie w gotówce, ale w akcjach spółki. To kolejny sposób, aby nagrodzony menedżer bezpośrednio odczuwał wyniki swoich decyzji.
Czołowe instytucje finansowe przyznają, że reforma systemu motywacyjnego wcale nie pogorszyła ich wyników. Do tej pory większość zarządów banków dowodziła, że musi wypłacać ogromne bonusy, aby przyciągnąć najzdolniejszych menedżerów i zachęcić ich do maksymalizacji zysków.
Miniony rok przyniósł także zasadniczą zmianę sposobu podejmowania decyzji, komu przyznać bonusy. Jeszcze w 2008 roku większość nagród dla menedżerów przyznawał osobiście prezes banku. Teraz stopniowo staje się to kompetencją specjalnie powołanych komitetów.
Wzorem dla banków jest nowy kodeks opłacania banków przyjęty w zeszłym roku z inicjatywy administracji Baracka Obamy. Zdaniem autorów raportu IIF już 55 proc. banków w pełni wdrożyła te zalecenia.
Reklama
DO IIF należy 38 największych banków obejmujących 60 proc. kapitalizacji międzynarodowych instytucji finansowych.