- "Jeżeli 30 września negocjacje skończą się porażką, można oczekiwać kolejnej wojny jeszcze przed końcem tego roku" - mówił Abdullah II, występując w programie "The Daily Show with Jon Stewart". - "I kolejnych wojen w następnych latach".
Jordański monarcha uważa, że zaplanowane na koniec września rozmowy są ostatnią szansą uratowania pokoju na Bliskim Wschodzie. Prawdopodobieństwo wybuchu kolejnego konfliktu jest tym większe, że w tę niedzielę dobiegnie końca kolejne moratorium izraelskiego rządu na budowę osiedli na Zachodnim Brzegu.
Palestyńczycy domagają się przedłużenia moratorium. Po ich stronie stoi też Biały Dom, który zgadza się co do tego, że kwestia osiedli może całkowicie storpedować proces pokojowy. - Stoimy na kluczowym skrzyżowaniu, na którym będziemy musieli wybrać: czy rzucamy się w przepaść, czy nie - mówił Abdullah II.
Z anonimowych źródeł w izraelskim rządzie wiadomo, że premier Benjamin Netanjahu poważnie rozważa przedłużenie moratorium. Problem w tym, że samo wstrzymanie budowy kolejnych osiedli nie może być ostatecznym rozwiązaniem. Na dłuższą metę trzeba będzie zdecydować, co zrobić z już wybudowanymi obiektami i jak poprowadzić granicę między Izraelem a ewentualnym przyszłym państwem palestyńskim.