"Mam dobrą wiadomość dla Polski. Pan Popowski będzie jednym z dwóch zastępców sekretarza generalnego Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Ma wielkie umiejętności, zdolności i ponad 20-letnie doświadczenie. Będzie odpowiadał za stosunki międzyinstytucjonalne, na pewno dam mu dużo więcej pracy niż ma teraz" - powiedziała w piątek Ashton PAP. Musimy wypełnić treścią hasło o mówieniu przez Europę jednym głosem - zapowiada sam Popowski.

Reklama

Popowski pełnił dotychczas stanowisko szefa gabinetu przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka. Jest weteranem polskiej dyplomacji w Brukseli, gdzie pracował od lat 90. Uczestniczył w negocjacjach członkowskich. Od 2003 roku był polskim ambasadorem przy Komitecie Politycznym i Bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Odpowiadając za sprawy unijnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz obrony, zajmował się m.in. udziałem Polski w unijnych misjach wojskowych np. w Kongu czy w Czadzie.

W 2007 roku odszedł z polskiej dyplomacji i rozpoczął pracę w unijnych instytucjach, najpierw jako dyrektor w Dyrekcji Generalnej ds. Rozwoju Komisji Europejskiej, gdzie odpowiedzialny był m.in. za współpracę z instytucjami międzynarodowymi, jak ONZ czy Bank Światowy. Mówi po angielsku, niemiecku, holendersku i francusku, a także - choć, jak sam przyznaje, słabiej - po rosyjsku.

"Cieszę się, że mogę zaoferować nowej europejskiej służbie dyplomatycznej moje doświadczenie polskiego dyplomaty, urzędnika KE i szefa gabinetu przewodniczącego PE Jerzego Buzka. Traktuję nominację jako wyraz uznania dla mojej dotychczasowej pracy. Powstanie ESDZ to ogromne wyzwanie dla lady Ashton i kierownictwa służby: trzeba stworzyć nową jakość, nową kulturę administracyjną i wypełnić treścią hasło o mówieniu przez Europę wspólnym głosem" - powiedział Popowski.

"To nie jest narodowa nominacja, ale dla nas jest satysfakcjonujące, że Polacy zyskują uznanie dla swoich kompetencji i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni" - powiedział premier Donald Tusk na zakończenie szczytu UE w Brukseli na wieść o nominacji Popowskiego.

Polskim kandydatem do kierownictwa ESDZ i przez wiele miesięcy faworytem był minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz. Jednak kilka tygodni temu wycofał się z konkursu. Było wówczas już wiadomo, że Ashton woli zatrudnić dyplomatę, który jednocześnie reprezentuje "wspólnotowy wymiar" UE, czyli wywodzi się z Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.



Reklama

"Każdego miesiąca wypowiadam stek komplementów o nim. Byłoby mi żal, gdyby odszedł. On znał mój sceptycyzm, gdybyśmy go stracili w przeddzień prezydencji polskiej w UE (druga połowa 2011 roku - PAP). Nie płaczę, że dokonano takiego a nie innego wyboru. Nasze oczekiwanie, że Polska uzyska ważne stanowisko w ESDZ, zostało spełnione. Może Dowgielewicz był za dobry?" - powiedział Tusk.

Nominację skomentował także przewodniczący PE Jerzy Buzek. "Lady Ashton zapowiadała, że chce przyciągnąć do nowej służby +najlepszych i najzdolniejszych+, więc choć ciężko będzie mi się rozstać z Maciejem Popowskim, cieszę się, że właściwego kandydata znalazła w osobie mojego najbliższego współpracownika. Potrzebujemy silnej unijnej dyplomacji. Życzę wszystkiego dobrego Maciejowi i nowej służbie!" - powiedział.

W poniedziałek Ashton ogłosiła, że sekretarzem generalnym służby dyplomatycznej UE będzie francuski dyplomata Pierre Vimont. Jego drugim, obok Popowskiego, zastępcą ds. politycznych będzie Niemka Helga Schmid, niegdyś bliska współpracownica szefa niemieckiej dyplomacji Joschki Fischera oraz wysokiego przedstawiciela UE ds. politki zagranicznej i bezpieczeństwa Javiera Solany.